- Lidia Daszkiewicz
- News
- 1 polubień
- 135 odwiedzin
- 0 komentarzy
Hey Sport
Pracując od 15 lat w branży odzieży sportowej nie da się nie zetknąć z tematem prania, choćby przez reklamacje. Nie raz człowiek miał do czynienia z kurtką, która zabiła zapachem płynu do płukania tuż po otwarciu kartonu. Jeśli należysz do osób uzależnionych od mięciusieńkich, pachnących konwaliami rzeczy, muszę cię rozczarować, to zbrodnia na odzieży. Zalecam odwyk.
Współpraca z Hey Sport okazał się dla mnie, moich klientów i ich klientów, no może nie wybawieniem ale dużym ułatwieniem w pracy. Oferując odzież techniczną, obojętnie o jakiej dziedzinie sportu mówimy, trzeba niestety wspomnieć o właściwym praniu. I nie chodzi tu o generowanie dodatkowego obrotu, o wiele wiekszą zaletą jest fakt, że klient jest dłużej zadowolony z zakupionej odzieży a sklep redukuje ilość reklamacji. Producenci odzieży także zalecają stosowanie specjalistycznych detergentów nie po to, żebyście wydali jeszcze więcej pieniędzy, ale po to, żebyście po 2 sezonach na nartach nie powiedzieli, że ta i ta firma jest słaba, bo kurtka przestała oddychać. Hey Sport swoje produkty tworzy współpracując z najlepszymi producentami dzianin i tkanin technicznych, bada wszystko w swoim laboratorium i dopasowuje formuły do nowości pojawiających się na rynku. Świat tekstyliów sportowych to niesamowite i bardzo zaawansowane technologie. Nie można tego traktować zwykłym proszkiem. Kapsułka też sprawy nie załatwi i to niestety często czuć. Czuć to w klubach fitness, w gondolach i w schroniskach. To nie jest brak higieny, to są niewłaściwie prane ciuchy, które zwyczajnie straciły swoją oddychalność albo kurtki, które od sezonów nie są prane, bo przecież membrana i się boję.
Ja się już nie boję i moje puchówki, softshelle i kurtki z membraną mają się fantastycznie a ciuchy fitness zawsze przyjemnie pachną. Potwierdza to każdy, kto stosuje koncentraty Hey Sport.
Lidia Daszkiewicz
Przedstawiciel marek Schweizer Effax na Polskę
Komentarze (0)